Pięć lat dla nieuczciwego radnego

Seabrook został uznany za winnego nadużyć - w tym defraudacji i nielegalnych transferów pieniędzy na konta fundacji, których był współwłaścicielem i gdzie zatrudniał swoich bliskich. Zarówno podczas ogłaszania wyroku, jak i w czasie procesu adwokat byłego radnego podkreślał, że jego klient jest ofiarą pomówień i oskarżeń ze strony osób mu nieżyczliwych. Prokurator i sędzia nie dali się jednak przekonać. - Wyrok jest jasnym komunikatem i przestrogą dla innych. Politycy wykorzystujący swoją siłę, pozycję i nadużywający zaufania wyborców zapłacą za to wysoką cenę - napisał w oświadczeniu prokurator Southern District Preet Bharara. Seabrook ma zgłosić się do więzienia przed 8 marca.