Nikt nie spodziewał się, że w tak eleganckim zakątku zachodniego Paryża mogą rozegrać się sceny niczym z horroru. W nocy z poniedziałku na wtorek w ośmiopiętrowym apartamentowcu pojawiły się płomienie. Ogień buchał z okien, ludzie uciekali na dach. Strażacy podstawiali drabiny, mieszkańcy uciekali, zostawiając cały majątek w ogniu.
W chwili obecnej potwierdzono śmierć 9 osób, ale bilans ofiar może wzrosnąć. 28 osób zostało rannych. Aresztowano 40-latkę. Wszystko wskazuje na to, że to ona podpaliła dom po kłótni sąsiedzkiej! Była wcześniej leczona psychiatrycznie.