Piękna polska aktorka Katarzyna Maciąg cieszy się, że znów może być w Nowym Jorku. To miasto zrobiło na mnie totalne wrażenie

W wywiadach mówi pani, że uwielbia podróże. Czy była pani wcześniej w NYC?
- Tak, zresztą nie tak dawno, dwa miesiące temu. Miasto zrobiło na mnie totalne wrażenie. Cieszę się, że mogę tu znowu być.

Co tym razem chciała by pani zobaczyć?
- Mam wiele takich miejsc... Muzeum Historii Naturalnej, Brooklyn, ale przede wszystkim cieszę się, ze wystąpię w spektaklu i spotkam z nowojorską publicznością. Myślałam też o podróży po Stanach, mam nadzieję, że uda mi się ten plan zrealizować. To może być wspaniała przygoda.

Studiowała pani germanistykę. Co panią skłoniło do zmiany w życiu zawodowym i decyzji o zostaniu aktorką?
- W tamtym czasie nie wiedziałam, co chcę robić w życiu, wybrałam bezpieczną opcję studiów na wydziale germanistyki, ale zawsze ciągnęło mnie do teatru. W pewnym momencie pragnienie było tak silne, że musiałam zaryzykować i spróbować swoich sił na egzaminie do szkoły teatralnej. Miałam dużo szczęścia, że dostałam się do bardzo dobrej szkoły w Krakowie.

Woli pani grać w teatrze czy na planie filmowym?
- Najbardziej lubię teatr i plan filmowy na zmianę, jak jestem na planie dłużej, tęsknię za teatrem i odwrotnie.

O jakiej roli pani marzy? Z kim chciałaby pani zagrać na jednej scenie?
- Mam teraz taką rolę, którą chciałabym zagrać. To Hedda Gabler Ibsena. Na scenie chciałabym się kiedyś spotkać z Januszem Gajosem. Raz było już, blisko, ale ostatecznie nie udało się.

Rozmawiała Agnieszka Granatowska


Komedia „Single i Remiksy” Marcina Szczygielskiego, w reżyserii Olafa Lubaszenki. Grają: Anna Mucha, Katarzyna Maciąg, Lesław Żurek, Wojciech Medyński.

Nowy Jork. 30 listopada niedziela o 3  PM
Tribeca Performing Center - NYC