Jak informuje "The Sun", tamtejsza policja potwierdziła już brazylijskim mediom, że w sprawie zatrzymano 50-letniego męża zamordowanej kobiety, który miał przyznać się do zabójstwa, przez co został od razu tymczasowo aresztowany. Kamery w okolicach domu rodziców Débory Michels miały dokładnie zarejestrować moment, w którym mężczyzna kładzie jej ciało na chodniku i ucieka samochodem.
Podczas zatrzymania 50-latek miał powiedzieć policjantom, że w trakcie domowej awantury chwycił żonę za szyję i popchnął ją na szafę, przez co kobieta straciła przytomność. Następnie włożył żonę do samochodu i chciał ją zawieźć do szpitala, jednak gdy zorientował się, że nie żyje, miał spanikować, ruszyć pod dom teściów i tam zostawić jej ciało.
Zobacz: Tragedia na lotnisku. Zawalił się hangar! Trzy osoby nie żyją, pięć jest w stanie krytycznym
Media informują, że choć para była małżeństwem już 10 lat, to w ostatnim czasie związek przechodził kryzys i nie mieszkali razem.
- To, co się stało, jest odrażające. Nasza rodzina pragnie sprawiedliwości - miał powiedzieć Alex, brat zamordowanej.