Piękny gest włoskiej mafii? Rozdają jedzenie najbiedniejszym

Piękny gest, a może wyrachowanie? Trudno dociec, dlaczego włoska mafia postanowiła pomóc rodakom, którzy z dnia na dzień stracili pracę i ledwo wiążą koniec z końcem. Jak donosi dziennik „The Guardian” na potrzeby mieszkańców swoich terytoriów mafijne  klany przygotowały paczki żywnościowe, które rozdają najbardziej potrzebującym. A ich jest sporo, bo spora część osób pracuje w tzw. szarej strefie, bez stałego dochodu. W ciężkiej sytuacji są m.in. kelnerzy, kucharze, czy właściciele małych firm. 

PORADNIK ZDROWIE: Jak dbać o maseczki wielokrotnego użytku? 

Włoski rząd zaczął wydawać najbiedniejszym kupony na zakupy, ale potrzeby są większe, a sytuacja coraz bardziej napięta. W Kampanii, Kalabrii, Sycylii i Apuli doszło do wymuszeń na sklepikarzach, by oddawali żywność za darmo. Na te doniesienia zareagowała mafia. Cosa Nostra czy Camorra nie kryją się ze swoją działalnością, ale władze miast ostrzegają jednak przed wspaniałomyślnością mafiosów. 

- Mafia wykorzystuje fakt rosnącego ubóstwa, by rekrutować ludzi do swej organizacji - ostrzega Luciana Lamorgese, włoska minister spraw wewnętrznych. Nicola Gratteri, prokurator z Catanzaro w Kalabrii ostrzegł, że nie ma nic za darmo. Według niego to nie odruch serca, a wyrachowanie. Wspomagając biednych, mafia tym samym dba o własne interesy na przyszłość. Podobnego zdania jest pisarz Roberto Saviano, autor książki „Gomorra”. Twierdzi, że mafijna pomoc ma ugruntować jej pozycję i zwiększyć wpływy po pandemii. 

Czytaj Super Express bez wychodzenia z domu. Kup bezpiecznie Super Express KLIKNIJ tutaj