Jak informuje policja, 36-letni Dan Hanegby jechał w poniedziałek przed południem charakterystycznym niebieskim rowerem po West 26 Street na Chelsea. W okolicy Eighth Avenue, stracił kontrolę nad rowerem i zarzuciło go na bok. Wtedy uderzył w niego jadący obok autobus, powalając rowerzystę i przejeżdżając po nim tylnymi kołami. Siedzący za kierownica autobusu 52-letni kierowca zatrzymał się i pozostał na miejscu do czasu przybycia policji i karetki. Pochodzący z Brooklyn Heights Dan Hanegby został przewieziony do Bellevue Hospital Center. Obrażenia jakich doznał okazały się bardzo rozległe i lekarzom nie udało się uratować mu życia. Citi Bike wystosowało natychmiast kondolencje, łącząc się w smutku i bólu z bliskimi ofiary tragicznego wypadku.
Śmierć 36-latka jest pierwszą od czasu inauguracji Citi Bike w Nowym Jorku, co miało miejsce w maju 2013 roku. Od tamtej pory z miejskich rowerów skorzystano ponad 43 miliony razy.
Pierwsza w Nowym Jorku śmierć na Citi Bike
Tragiczny wypadek na Manhattanie. Jadący niebieskim rowerem Citi Bike mężczyzna został potrącony przez miejski autobus. Zmarł w szpitalu. Jest to pierwszy śmiertelny wypadek „miejskiego rowerzysty” od czasu wprowadzenia programu cztery lata temu.