Zanim Martina Baker (15 l.) z Portland poznała psa Caiomhe, była bardzo nieszczęśliwa. Lekarze zdiagnozowali u nastolatki mastocytozę, rzadką chorobę atakującą układ odpornościowy. Niemal wszystko wywoływało u Martiny silną reakcję alergiczną, nawet mocne zapachy. Średnio trzy razy w tygodniu trafiała do szpitala, ledwo unikając śmierci przez uduszenie.
W końcu lekarze wpadli na pomysł użycia psa terapeuty specjalnie wytrenowanego do rozpoznawania alergenów. Teraz Caiomhe nie odstępuje swojej pani na krok i daje znać szczekaniem, gdy coś jej zagraża. Martina może bez strachu wyjść z domu, bo zanim zbliży się do czegoś, co mogłoby ją zabić, jej pies ją ostrzeże.