Horror na wybrzeżu! Piętnastolatka zgwałcona w morzu wśród tłumu turystów. Nikt niczego nie zauważył

Piętnastolatka zgwałcona w morzu. Wokół były tłumy turystów

Do zdarzenia doszło w lipcu 2021 w pobliżu Bournemouth Pier w Dorset w Anglii. Był gorący, letni dzień. Na plaży, jak i w morzu, były tłumy turystów. Piętnastolatka spędzała czas ze swoimi przyjaciółmi, w pewnym momencie postanowili pograć w piłkę w wodzie. Nic nie wskazywało na to, że ta niewinna zabawy skończy się tragicznie. Horror rozpoczął się, gdy piłka wylądowała obok będącego w wodzie obcego mężczyzny. - Poprosiłam, czy może oddać mi piłkę. Odmówił - relacjonuje 15-latka. - Zbliżyłam się do niego i ponownie poprosiłam, by mi ją oddał i odrzuciłam piłkę koleżance. Wtedy on zaczął do mnie mówić i dotykać mojego ramienia – w tym samym czasie inny mężczyzna niepokoił moją przyjaciółkę, więc ta wyszła z morza. Byłam tam sama, a on zaczął wypychać mnie na głęboką wodę, nie czułam już gruntu. Wtedy zaczął mnie dotykać. Nikt nie mógł zobaczyć, co się dzieje i właśnie wtedy mnie zgwałcił - kontynuuje swoją opowieść ofiara gwałciciela. Z relacji nastolatki wynika, że gdy podszedł do nich znajomy mężczyzny, udało jej się uciec na brzeg. Gwałciciel podążał jednak za nią, na plaży wypytywał jej przyjaciółkę o to, jak będzie mógł się skontaktować ze swoją ofiarą. Koleżanka spławiła go - był to ostatni raz, gdy nastolatki widziały napastnika. To przerażające, że pomimo tłumów na plaży i w wodzie, nikt niczego nie zauważył!

Przeczytaj także: ZAKAZ zniewieściałych mężczyzn w telewizji! Decyzja władz

Gwałciciel nadal nieuchwytny. Policja szuka świadków

Policja przypomniała o sprawie licząc na to, że zgłoszą się świadkowie dzięki którym uda się odnaleźć oprawcę, który jak na razie pozostaje nieuchwytny. Jak udało się ustalić, gwałciciel miał ciemniejszą, opaloną karnację i szczupłą, muskularną budowę ciała oraz ciemne, krótkie włosy. W chwili ataku miał szare lub czarne kąpielówki. - Miał ciemne włosy zaczesane do tyłu, kolczyk w lewym uchu i przerwę w brwi. Powiedział ofierze, że nazywa się Dabby, ma 17 lat i pochodzi z Birmingham - wyjawia detektyw Wayne Seymour z policji w Dorset. Służby apelują o zgłaszanie się wszystkich osób, które mogą pomóc w złapaniu gwałciciela. Szczegóły tej bulwersującej sprawy opisał brytyjski Daily Mail.

Źródło: www.dailymail.co.uk

Zobacz także: Zakopali kolegę w piasku dla zabawy! 10-latek nie żyje