Jak opisują rosyjskie media, niedźwiedzica prawdopodobnie najadła się przejrzałych gruszek, a potem zapadał w smaczny sen. Śpiącego na progu stodoły zwierzaka zauważył gospodarz. Zaraz potem wezwał na miejsce zdarzenia służby ratunkowe. - Pracownicy rezerwatu wypuścili ją na wolność, ale pozostawali w jej pobliżu dopóki o własnych siłach nie wstała na łapy - opisują rosyjskie media.
Miejscowość, gdzie niedźwiedzica postanowiła umilić sobie czas leży w sąsiedztwie rezerwatu przyrody. Zapewne to właśnie stamtąd przywędrowało zwierzę.
Czytaj: Kicia sanitariuszka. Pacjentami kotki Izuni są wszystkie zwierzęta