Do wstrząsających wydarzeń doszło w Pensylwanii pod koniec kwietnia, jednak dopiero kilka dni temu 22-letni Hirst został aresztowany. Młodemu ojcu zarzuca się narażenie dzieci na niebezpieczeństwo. Jak podaje "New York Post", mężczyzna pił całą noc, mając pod opieką dwoje małych dzieci - 2-miesięczną córkę i 1,5-rocznego synka. 22-latek nie mógł znaleźć chłopca i nad ranem w panice zdzwonił do kilku przyjaciół. Gdy ci przybyli na miejsce, odnaleźli małego leżącego na podłodze dziecięcego pokoju, dookoła było sporo krwi. Potem okazało się, że maluch prawdopodobnie uderzył się w nos i zaczął mocno krwawić.
Dramat w USA. Ojciec zakleił córce usta
"Dwóch przyjaciół ojca zaniosło dziecko do domu jego babci, podczas gdy pozostała trójka została w domu i dokonała szokującego odkrycia" - podaje serwis, powołując się na informacje policji. Mężczyźni odnaleźli 2-miesięczną dziewczynkę, która w ustach miała smoczek, przyklejony do twarzy taśmą klejącą. Wszyscy koledzy mężczyzny potwierdzili, że gdy przybyli do jego domu, zastali go kompletnie pijanego. On sam powiedział, że "nie pamięta, co się działo przez osiem godzin, od godz. 19 do 4 rano".
USA. Pił, mając pod opieką małe dzieci
Maluchom nie zagraża żadne niebezpieczeństwo. Lokalna społeczność jest wstrząśnięta, bo 22-latek, sanitariusz w Ochotniczej Straży Pożarnej w Irwing, uchodził dotąd za wzorowego obywatela. Dwa lata wcześniej został uhonorowany za uratowanie życia kobiecie, która doznała zatrzymania akcji serca. Hirst opuścił areszt po wpłaceniu kaucji, 9 czerwca musi stawić się w sądzie.