O tym, że jest zarażony, Boris Johnson poinformował na swoim Twitterze. Premier Wielkiej Brytanii przyznał, że uzyskał pozytywny wynik testu na obecność choroby w swoim organizmie. Podkreślił przy tym, że ma „łagodne” objawy i pomimo choroby będzie nadal kierował wspólnotą podczas swojej izolacji za pomocą wideokonferencji. Zachęcił przy tym wszystkich hashtagiem do pozostawania w domach, gdyż to ratuje życie...
Zobacz także: Koronawirus w Polsce. Mapa z podziałem na województwa
Rzecznik rządu na Downing Street potwierdził już te informacje, mówiąc, że premier poddał się badaniu po tym, jak zalecił mu to prof. Chris Whitty, który usłyszał o jego łagodnych objawach choroby. Dodał, że jest odizolowany ale nie będzie mu to przeszkadzać w pracy, choć w przypadku pogorszenia się jego stanu zdrowia jego obowiązki przejmie sekretarz spraw zagranicznych Dominic Raab.