Świadkowie zdarzenia mówią o niezwykle głośnym wybuchu i słupie dymu, jaki miał się pokazać po eksplozji. Do zdarzenia doszło w środę (1 grudnia) w południe na placu budowy dworca Donnersbergerbruecke w Monachium. Jak informuje Polska Agencja Prasowa, straż pożarna potwierdziła, że eksplodował niewybuch pochodzący najprawdopodobniej z czasów II wojny światowej. „Podczas prac wiertniczych na placu budowy eksplodowała znajdująca się w ziemi bomba lotnicza” - cytuje PAP. Ciśnienie, jakie wybuch spowodował, uszkodziło samochody i budynki w promieniu 250 metrów. Na razie jest informacja o co najmniej trzech poszkodowanych osobach - jedna z nich ma poważne obrażenia. Na miejscu pracują służby - policja, straż pożarna, a także saperzy.
CZYTAJ TEŻ: Żona "El Chapo" idzie do więzienia. Królowa piękności i narkotyków skazana na trzy lata
Cały ruch kolejowy w pobliżu głównego dworca w Monachium został do odwołania wstrzymany. Ograniczenia dotyczą zarówno transportu lokalnego, jak i dalekobieżnego. Niewykluczone, że służby zdecydują także o wstrzymaniu ruchu drogowego.
CZYTAJ TEŻ! Omikron atakuje Europę, jest już w kilkunastu krajach. Szczepionki sobie nie poradzą?