Nowe informacje o stanie zdrowia papieża Franciszka. Watykan wydał komunikat. Nie ma mowy o poprawie
Co z papieżem Franciszkiem? Każdego dnia, rano i wieczorem Watykan wydaje teraz komunikaty na temat aktualnego stanu zdrowia Ojca Świętego. Niestety, stan ten pozostaje krytyczny, trwa walka o życie papieża. Przed chwilą Watykan podał najnowsze informacje o stanie zdrowia papieża Franciszka. Są one bardzo lakoniczne. Nie ma mowy o poprawie stanu zdrowia. "Papież dobrze odpoczywał przez całą noc" - podali tylko przedstawiciele Stolicy Apostolskiej. Z poprzedniego, wieczornego komunikatu wynikało, że stan papieża Franciszka nadal jest krytyczny, choć odnotowano wówczas lekką poprawę. Nie było kolejnego kryzysu oddechowego, takiego jak w sobotę, wyniki niektórych badań poprawiły się. "Kontynuowana jest tlenoterapia, lecz przepływ i zawartość tlenu są lekko zredukowane. Lekarze biorąc pod uwagę złożoność obrazu klinicznego, przez ostrożność nie przedstawiają dalszej prognozy" - piszą przedstawiciele Watykanu. "Złożoność obrazu klinicznego i konieczne oczekiwanie na rezultaty terapii farmakologicznej sprawiają, że nie można przedstawić dalszej prognozy" - brzmiał jeszcze poprzedni komunikat.
Kapelan rzymskiej Polikliniki Gemelli: To czas na "nadzieję wbrew nadziei"
Nie jest jasne, czy obecnie można mówić o utrzymywaniu się wieczornej poprawy stanu zdrowia papieża, czy może o ponownym pogorszeniu. Tysiące wiernych gromadzą się na Placu Świętego Piotra, zbierają się również w Buenos Aires, jako że papież pochodzi z Argentyny. Watykan wezwał wcześniej do tego, by każdego dnia o godzinie 21. odprawiać różaniec w intencji Franciszka. Zbiorowa modlitwa różańcowa odbywa się codzienne na Placu Świętego Piotra. Kapelan rzymskiej Polikliniki Gemelli podczas mszy odprawianej właśnie w tym szpitalu powiedział słowa, które poruszyły modlących się. To czas na "nadzieję wbrew nadziei" - stwierdził szczerze ks. Nunzio Corrao, nawiązując do Listu Świętego Pawła do Rzymian i sugerując, że z racjonalnego punktu widzenia ma za zbyt wiele nadziei, ale zawsze pozostaje wiara i modlitwa. Papież Franciszek trafił do rzymskiej kliniki Gemelli 14 lutego, na krótko po spotkaniu z premierem Słowacji Robertem Ficą. Stwierdzono wówczas zapalenie oskrzeli, potem rozwinęło się zapalenie płuc, by następnie doszło do lekkiej niewydolności nerek. Następnie pojawiły się komunikaty o poprawie zdrowia Ojca Świętego, ale w weekend papież miał niespodziewany "kryzys oddechowy" i wtedy jego stan był najpoważniejszy. Wczoraj wieczorem ponownie była mowa o lekkiej poprawie.
