Rosja zaatakowała. Naruszyła rumuńską przestrzeń powietrzną
Agencja Reutera przekazała, że przestrzeń powietrzna Rumunii została naruszona podczas nocnego rosyjskiego ataku na sąsiednią Ukrainę. W okręgu Tulcza na południowym wschodzie kraju znaleziono szczątki drona. Rumuńskie ministerstwo obrony podało, że dwa samoloty F-16 rumuńskich sił powietrznych wyleciały o godz. 1.35 (35 minut po północy w Polsce) z 86. bazy lotniczej z Borcei, w celu monitorowania sytuacji w powietrzu. "Maszyny wróciły do bazy po dwóch godzinach".
Atak Rosji na Ukrainę. W Rumunii resztki drona
W okolicy wsi Plauru, leżącej przy granicy z Ukrainą, 30 km na północ od miasta Tulcza, odnaleziono "ślady możliwego uderzenia drona". Teren został zabezpieczony, prowadzone jest dochodzenie. "Ukraińska Prawda" podała, że Rosjanie zaatakowali w nocy z czwartku na piątek (16/17 stycznia) za pomocą dronów szturmowych infrastrukturę portową w Izmaile w obwodzie odeskim. Nie ma ofiar wśród ludzi, ale kilka budynków zostało uszkodzonych. Wieś Plauru oddalona jest o około 300 metrów od zabudowań w Izmaile. W ciągu ostatnich osiemnastu miesięcy regularnie dochodziło do naruszeń rumuńskiej przestrzeni powietrznej, szczególnie w trakcie ataków Rosji na ukraińską infrastrukturę portową nad Dunajem - przypomina Reuters.