"Możemy stwierdzić, że ofensywa już się rozpoczęła" - napisała dziś (18 kwietnia) w serwisie społecznościowym Telegram służba prasowa ługańskiej administracji wojskowej. Rosjanie zaatakowali miasto Kreminna, trwają tam ciężkie walki uliczne. Teraz podano informację o zajęciu miasta przez okupanta i kontynuacji rosyjskiej ofensywy. Czy to decydujący moment wojny na Ukrainie? Wcześniej strona ukraińska wielokrotnie ostrzegała, powołując się na swoje ustalenia, że Rosja przygotowuje się na wielką ofensywę na wschodzie kraju. "Główne wysiłki okupantów skupiają się na przygotowaniach do ofensywnej operacji na wschodniej Ukrainie, celem jest ustanowienie pełnej kontroli nad terytorium obwodów donieckiego i ługańskiego" - podawał Sztab Generalny Sił Zbrojnych Ukrainy na Facebooku. Rosja po porażce pełnej inwazji na Ukrainę koncentruje się już na Donbasie i chce całkowicie go zająć - dodawał szef władz obwodowych Serhij Hajdaj.
PRZECZYTAJ TAKŻE: Rosjanie tworzą izby tortur! Prezydent Ukrainy ostrzega
PRZECZYTAJ TAKŻE: Rosjanie znów wywożą dzieci za granicę! "Zabrane ze szpitala bez rodziców"
Tam może rozegrać się wielka bitwa, która przesądzi o wyniku wojny. "Bitwa o regiony Doniecka i Ługańska będzie kluczowym momentem wojny, który wiele zmieni dla wszystkich. Dla Ukrainy jest to szansa na pozbawienie Rosji możliwości kontynuowania agresji poprzez pokonanie jej armii. I szansa na nieodwracalną zmianę przebiegu działań wojennych" - mówił szef kancelarii prezydenta Ukrainy Andrij Jermak, cytowany przez "Ukraińską Prawdę".
PRZECZYTAJ TAKŻE: Tajemnicze zniknięcie "kochanki Putina"! Gdzie jest Alina Kabajewa?
PRZECZYTAJ TAKŻE: Były prezydent Rosji się wygadał. Putin chce podbić całą Europę aż do Lizbony?