Samochód osobowy wjechał w demonstrantów w Monachium. Kierowca zatrzymany, 15 rannych
Dramatyczne zdarzenia w Monachium w Niemczech! Dziś, 13 lutego przed południem samochód osobowy Mini Cooper wjechał w tłum ludzi na ulicy. Jak poinformował dziennik "Bild", rannych zostało co najmniej 15 osób, na szczęście póki co brak doniesień o ofiarach śmiertelnych. Do zdarzenia doszło w rejonie ulic Seidl i Dachauer prowadzących do centrum miasta. Pojazd wjechał w ludzi biorących udział w demonstracji. Należeli oni do Verdi, jednego z największych niemieckich związków zawodowych. Monachijska policja podała, że kierowca samochodu, który wjechał w tłum, został zatrzymany. Jest to 24-letni obywatel Afganistanu. Nie są znane motywy jego postępowania, ale policja podaje, że najprawdopodobniej doszło do zamachu.
14 lutego zaczyna się Monachijska Konferencja Bezpieczeństwa, na którą przybędą przywódcy z całego świata
Zdarzenie jest tym bardziej niepokojące, że już jutro, 14 lutego zaczyna się Monachijska Konferencja Bezpieczeństwa, na którą przybędą przywódcy z całego świata. Dyskutowane będą problemy związane z międzynarodową polityką bezpieczeństwa, w tym kwestia wojny na Ukrainie. Konferencja potrwa do 16 lutego. Nie wiadomo, czy zdarzenie ma z tym jakiś związek i czy można mówić o zamachu, czy o zwykłym wypadku spowodowanym na przykład zasłabnięciem kierowcy. Czekamy na dalsze doniesienia.
![Super Express Google News](https://cdn.galleries.smcloud.net/t/galleries/gf-AdoB-4fwi-WKnx_super-express-google-news-664x442-nocrop.jpg)