Próby szczepień wśród dzieci w wieku 2-5 lat, obejmujące dwie dawki szczepionki, nie zapewniły maluchom oczekiwanej odporności - poinformowali przedstawiciele firmy Pfizer. Dlatego zdecydowano się dodać trzecią dawkę do kolejnych prób. "Badanie będzie teraz obejmowało ocenę trzeciej dawki, podawanej co najmniej dwa miesiące po drugiej dawce z serii dwudawkowej, aby zapewnić wysoki poziom ochrony w tej młodej grupie wiekowej” – cytuje informację prasową Pfizera "CNN". Co ciekawe, z badań wynika za to, że w grupie maluchów między 6. miesiącem a 2. rokiem życia, trzecia dawka nie jest potrzebna. Przypomnijmy, dla grupy dzieci od 12. roku wzwyż jedna dawka zawiera 30 mikrogramów szczepionki, dla dzieci między 5. a 11. rokiem życiem 10 mikrogramów, a dla młodszych 3 mikrogramy.
CZYTAJ TEŻ: Dramat 22-letniej kobiety uwięzionej w ciele 8-latki. "Randkowanie to KOSZMAR!" [ZDJĘCIA]
Jak informuje Polska Agencja Prasowa, powołując się na Reutersa, przed weekendem pojawiły się także wyniki badań, prowadzonych przez stanowy Uniwersytet Waszyngtonu i szwajcarską firmę Humabs Biomed, które wskazują, że szczepionki firm Moderna, AstraZeneca i Pfizer chronią przed Omikronem, a preparaty J&J, Sinopharm i Sputnik V są wobec tego wariantu bezradne.
CZYTAJ TAKŻE: Eurowizja Junior 2021. Próba generalna: Tak zaprezentowała się Sara Egwu-James! [GALERIA, WIDEO]