Eksplozje w stolicy Libanu, Bejrucie. Izrael zemścił się za atak rakietowy na boisko?
Wszystko wskazuje na to, że niestety możemy już mówić o poważnej eskalacji wojny na Bliskim Wschodzie. Bejrut, stolica Libanu, właśnie została zaatakowana - podaje m.in. agencja Reutera. Na filmach i zdjęciach, które pojawiają się na portalach informacyjnych i w mediach społecznościowych widać dym i duże zniszczenia. Zaatakowany obszar to południowe przedmieścia Libanu, uznawane za siedlisko członków Hezbollahu. Już wiadomo, że to atak Izraela. Siły Obronne Izraela (IDF) poinformowały, że „przeprowadziły ukierunkowany atak w Bejrucie na dowódcę odpowiedzialnego za zamordowanie dzieci w Majdal Szams i zabicie wielu innych cywilów izraelskich”. Jak powiadomiły wieczorem agencje Reutera i AFP, powołując się na źródła bliskie Hezbollahowi, będący celem ataku dowódca Hezbollahu Fuad Szukr przeżył. Strona izraelska podała potem, że zginął.
Libański minister spraw zagranicznych potępia izraelski atak i planuje złożyć skargę do ONZ
Według AFP zginęły dwie inne osoby, Al Jazeera mówi o trzech - kobiecie i dwojgu dzieciach. Libański minister spraw zagranicznych Abdallah Bou Habib cytowany przez Al Jazeerę poinformował, że jego rząd potępia izraelski atak i planuje złożyć skargę do ONZ. „To rażące naruszenie prawa międzynarodowego” – przekazał rosyjski MSZ państwowym agencjom informacyjnym, komentując ostrzał Bejrutu. Dlaczego doszło do ataku Izraela na stolicę Libanu? Parę dni wcześniej rakieta uderzyła w boisko pełne dzieci na terenie Izraela. Izrael "zbliża się do otwartej wojny z Hezbollahem i Libanem" - mówił izraelski minister spraw zagranicznych Israel Kac. Hezbollah 30 lipca rano wystrzelił rakiety w stronę Izraela, trafiając w kibuc. Potem przyznał się do ostrzału, ale stwierdził, że celem była pobliska izraelska baza wojskowa.
Atak rakietowy na boisko w Izraelu, zginęło 12 osób. Izrael groził otwartą wojną z Libanem
27 lipca rakieta spadła na boisko pełne dzieci na kontrolowanych przez Izrael Wzgórzach Golan. Zginęło 12 osób, a 34 zostały ranne. Ofiary mają od 10 do 20 lat. To był najstraszniejszy atak na Izrael od 7 października 2023 roku, kiedy Hamas zamordował 1200 osób, ostrzeliwując kraj i przenikając na jego terytorium. Było głośno o drastycznych zabójstwach cywilów dokonywanych przez terrorystów m.in. na festiwalu muzycznym. Odpowiedź Izraela była miażdżąca. Strefa Gazy jest systematycznie równana z ziemią. Tymczasem Izraelowi zagraża także inna organizacja terrorystyczna, libański Hezbollah. Regularna wymiana ognia między nimi trwa od 7 października, dzisiejszy (30 lipca) atak był jednak czymś znacznie poważniejszym.