Dwie osoby nie żyją, sześć jest poważnie rannych, a jedna pozostaje zaginiona - tak wygląda bilans wypadku, do jakiego doszło w miejscowości Flemlose na wyspie Fionia w południowej Danii. Duńska policja przekazała w środę, 27 listopada, że zawalił się tam silos. Do wypadku doszło we wtorek po południu. Zakład był w trakcie rozbudowy, a ofiarami są zagraniczni robotnicy. Na razie nie podano ich narodowości. Dyrektor Flemlose, Kurt Poulsen, był osobiście na placu budowy, aby skontrolować prace na kilka godzin przed wypadkiem. "Jestem głęboko poruszony. Ja sam kontrolowałem ukończenie konstrukcji dachu o godz. 15, kiedy wszystko było w porządku. Dobre trzy godziny później otrzymujemy tragiczną wiadomość" - cytuje go TV 2 Fyn.
Wypadek w biogazowni. Zawalił się silos!
Ze wstępnych ustaleń wynika, że do wypadku doszło w związku z pracami wokół silosu. "Konkretne okoliczności wypadku są obecnie badane we współpracy z właściwymi organami" - głosi oficjalny komunikat. "Trwają poszukiwania zaginionej osoby, prace ze względu na dużą ilość betonu i żelaza są trudne" - podkreślił Christian Rasmussen z lokalnej policji. W środę przeszukiwanie gruzowiska wsparte zostało przez drony. Duńska Inspekcja Pracy rozpoczęła dochodzenie.
Dramat przy rozbudowie silosa. Dwie osoby nie żyją
PAP przypomina, że biogazownia we Flemlose, pozyskująca gaz z gnojownicy i odpadów roślinnych, od 2022 roku była rozbudowywana w związku ze wzrostem popytu na gaz po zaprzestaniu przez Niemcy i Danię importu rosyjskiego gazu.