Przedstawiciel kenijskiego urzędu morskiego Andrew Mwangura, poinformował o uprowadzeniu. Ze szczegółów wiadomo, że na porwanym jachcie znajdowały się dwie osoby. Turecka jednostka należała do armatora z Istambułu, a holownik z Indonezyjczykami na pokładzie jest własnością francuskiej spółki naftowej Total.
Na razie nieznane są bliższe szczegóły uprowadzenia.
Piraci coraz częściej atakują i porywają statki, a za ich uwolnienie żądają wielkich okupów. Somalijscy terroryści w tym roku zaatakowali ponad 100 jednostek. Do najzuchwalszego posunięcia należy uprowadzenie przez piratów supertankowca saudyjskiego "Sirius Star" z 300 tys. tonami ropy w zbiornikach.