Pitbull zaatakował pasażerkę

Szokujący atak miał miejsce kilka dni temu, a film obiegł wszystkie media społecznościowe, ale teraz jest publikowany i udostępniany przez policję, która ciągle poszukuje właściciela psa. Według relacji świadków mężczyzna wsiadł z pitbullem do metra linii 4. Kobieta poprosiła właściciela, by odszedł z psem, po tym jak zwierzę zaczęło wchodzić na jej siedzenie i uderzać ją głową. Pasażerka zaczęła spychać psa, ale ten znowu wskakiwał. W pewnym momencie właściciel psa uderzył ją. Kobieta mu oddała i wtedy pitbull wgryzł się jej w nogę i nie chciał puścić. Przerażeni pasażerowie ruszyli jej na ratunek, ktoś krzyczał: "Odciągnij tego psa", inna osoba wołała, by zaalarmować policję. W końcu pies wypuścił z paszczy stopę kobiety i kiedy pociąg zatrzymał się na stacji, właściciel wyszedł z nim jakby nigdy nic. Policja ciągle poszukuje mężczyzny. Tymczasem MTA przypomina, że jakiekolwiek zwierzę, które nie jest np. psem przewodnikiem, musi być przewożone w specjalnej torbie czy kontenerze.