17-latek, który przybył do Niemiec z Syrii w 2015 roku bez rodziców i dokumentów, wystąpił od razu o azyl. Od 2016 roku mieszkał w ośrodku dla uchodźów w Uckermark, około 50 kilometrów od granicy z Polską. Niemieckiej policji udało się go zatrzymać, kiedy ustalono, że dżihadysta zamierza przeprowadzić samobójczy atak w Berlinie. Śledczy wpadli na jego trop, gdy wysłał maila do swej matki, z którą się pożegnał i poinformował ją, że dołączył do dżihadu.
Zatrzymania Syryjczyka dokonano tydzień po zamachu w Manchesterze, w którym zginęły 22 osoby, w tym dwójka Polaków. Do przeprowadzenia ataku przyznało się Państwo Islamskie.
17-jähriger #Flüchtling plante #SelbstmordAnschlag in #Berlin – #Islamist in #Uckermark gefasst https://t.co/6VC30W72qc pic.twitter.com/NbP1BW35sv
— Nachrichtenjunkie (@NaRiJunkie) 30 maja 2017
#Terrorverdächtiger in der #Uckermark gefasst: https://t.co/UeGdCrXMcP pic.twitter.com/rUAxPMmYA4
— News Republic DE (@NewsRepublicDE) 30 maja 2017