Dwupiętrowy budynek przy 211st St. spłonął niemal całkowicie. Ogień pojawił się przed północą i przebywający w domu ludzie nie mieli szans samodzielnie go opuścić. Na pomoc ruszyli strażacy, którzy wyciągnęli z płomieni 11 osób, w tym starszych właścicieli domu i kilkoro dzieci.
Niestety trzy osoby, 82-latka i 32-latka oraz 87-letni mężczyzna, zmarli po przewiezieniu do szpitala. Stan trzech kolejnych, w tym ośmioletniej dziewczynki jest krytyczny. Pozostałym nie grozi niebezpieczeństwo. Walka z pożarem, w której uczestniczyło ponad 100 strażaków, trwała ponad pół godziny.
Niestety, nie był to jedyny groźny pożar podczas tego weekendu. W niedzielny poranek w płomieniach stanęło mieszkanie na 29. piętrze budynku przy 1295 Fifth Avenue we Wschodnim Harlemie. Rannych zostało w sumie 12 osób, z czego trzy są w stanie krytycznym.