Co najmniej 34 osoby zginęły w pożarze statku, do którego doszło w pobliżu wyspy Santa Cruz, niedaleko Los Angeles. Takie informacje podała lokalna straż pożarna. Na informacje strażaków z hrabstwa Ventura powołuje się także telewizja KTLA z Los Angeles.
Prawdopodobnie udało się uratować pięć osób z załogi statku. Wciąż trwa ewakuacja pozostałych pasażerów. Nie wiadomo ile osób przebywało na pokładzie, gdy doszło do tragedii.
Wciąż nie udało się ustalić co było przyczyną pożaru.