Włochy: Po raz pierwszy człowiek będzie chodził ze sztucznym sercem

2010-10-04 21:15

To medyczna rewolucja na skalę światową! Po raz pierwszy w historii medycyny człowiek będzie swobodnie chodził i żył ze sztucznym sercem. Przełomowej operacji na 15-letnim chłopcu dokonali włoscy lekarze z rzymskiego szpitala Dzieciątka Jezus.

Przyszłość sztucznego serca to żyć albo nie żyć dla tysięcy pacjentów na całym świecie, dla których przeszczep prawdziwego serca z różnych powodów jest wykluczony. W takiej sytuacji był 15-latek z Włoch, którego organizm z powodu zaniku mięśni odrzuciłby przeszczep.

Przeczytaj koniecznie: Warszawa: Pacjentka czuje się świetnie z nowoczesnym rozrusznikiem serca

Zespół lekarzy pod kierownictwem dr Antonia Amodeo z Włoch nie miał wyjścia, musiał szybko działać i podjąć trudną decyzję. Trudną i ryzykowną, bo takiego przeszczepu jeszcze nigdy nie przeprowadzono. Kardiochirurdzy podczas 10-godzinnej operacji wszczepili miniaturową sztuczną pompę, która zastąpiła tę prawdziwą.

Dotychczas pacjentom wszczepiano sztuczne serce "na chwilę", do czasu znalezienia dawcy. W tym przypadku będzie inaczej, bo chłopiec będzie miał je już do końca życia. Rewolucyjny jest też system zasilania pompy. Lekarze za uchem chłopca umieścili specjalne gniazdo i za pomocą kabla podłączyli do pompy. Dzięki temu pacjent w dzień będzie chodził ze specjalną baterią zamontowaną na pasku od spodni, a w nocy będzie "podłączał się" do gniazdka elektrycznego.

Patrz też: Jasło: Krwawa awantura. Ugodzony w serce 21-latek walczy o życie

- Będziemy śledzić losy i stan zdrowia 15-latka z Włoch. Jeśli operacja zakończy się pełnym sukcesem, to będzie rewolucja - nie ma wątpliwości prof. dr hab. n. med. Andrzej Chmura, kierownik Kliniki Chirurgii Ogólnej i Transplantacyjnej AM Szpitala Dzieciątka Jezus z Warszawy.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki