Po śmierci do New Jersey

2012-08-27 14:17

Nowojorczycy mają obecnie małe szanse na pochówek w New York City, a za kilka lat będzie to zupełnie niemożliwe. Tak wielkie cmentarze jak Green-Wood na Brooklynie czy Mt. Zion na Queensie są już na granicy pojemności.

Najnowsze z działu

Weselna awantura!

Afera na weselu! Przyszło tylko pięć osób, panna młoda w furii mówiła TO

Horror na uniwersytecie

Atak nożownika na uniwersytecie w Chinach. Nie żyje 8 osób, 17 jest rannych

Powrót Trumpa

Elon Musk wkrótce to ujawni? "Koty na bieżni i drag queen w Ekwadorze"

Co tam się działo?!

Mark Zuckerberg został raperem! "Cringe roku". Musisz to zobaczyć!

Co o nas myślą?

To Brytyjczycy piszą o Polakach w komentarzach! Chodzi o Tarczę Wschód

Na Manhattanie jest już tylko jeden cmentarz, który nadal sprzedaje miejsca. Jest to Trinity Cementary przy Riverside Drive. Ale i tak są tam już tylko krypty i miejsca na urny z prochami. Pozostaje więc tylko jedna szansa na jakąś przyszłość po śmierci – New Jersey. Jeff Richman, historyk i znawca nowojorskich cmentarzy uważa, że to nieuniknione. – Cmentarze tylko w New Jersey będą mogły przyjąć szczątki nowojorczyków – uważa Richman. Dla tych, którzy za wszelką cenę zechcą pozostać w Nowym Jorku pozostanie kremacja i urna zajmująca niewiele miejsca