– Witajcie w najnowocześniejszej przestrzeni publicznej w metropolii nowojorskiej. To jest coś na co mieszkańcy czekali od dawna i coś czego do tej pory nie mieliśmy w Nowym Jorku – mówił podczas uroczystego otwarcia szef Metropolitarnego Przewoźnika (MTA), Thomas F. Prendergast. Dodając, że określenie Fulton Center jako „Grand Central of the Financial District” nie jest żadną przesadą.
Nowy dworzec jest wielkim udogodnieniem dla 300 tysięcy pasażerów korzystających z niego każdego dnia. Nowojorczycy mogą przesiadać się tam – przechodząc szerokimi, wygodnymi korytarzami – między dziewięcioma liniami metra: 2, 3, 4, 5, A, C, J, Z, R oraz dojść podziemnym tunelem do WTC i stacji kolejki PATH, którą można jechać do New Jersey. Do dyspozycji mają też 27 wejść, windy oraz ruchome schody. Na korytarzach wyświetlane są multimedialne i świetlne projekcje a także znajdują się na nich elektroniczne monitory informacyjne.
Główny hall „okrywa” wielka, szklana kopuła przypominająca diament, poprzez którą wpada tam niesamowite słoneczne światło, sprawiając, że pasażerowie mogą się poczuć jak w futurystycznym filmie.
Jak przypomniano podczas uroczystości, oddana do użytku stacja, to pierwszy ukończony mega-projekt MTA. Wybudowanie nowoczesnego węzła komunikacyjnego pochłonęło 1.4 mld dolarów i zajęło ponad dziesięć lat. Ale Fulton Center to nie tylko wielki dworzec, znajdzie się tam bowiem potężna powierzchnia handlowa – łącznie 65 tysięcy stóp kwadratowych – z najróżniejszymi sklepami i restauracjami.
Po trwających ponad dziesięć lat pracach budowlanych w końcu mamy na Dolnym Manhattanie najnowocześniejszą stację metra. Ale wypas!
Zgodnie z tym co zapowiadał „Super Express”, od poniedziałku setki tysięcy nowojorczyków – i nie tylko – mogą korzystać z Fulton Center czyli wielkiego węzła komunikacyjnego (tzw. hub) łączącego kilka linii metra oraz kolejkę PATH. Nowa stacja mieni się nowością i nowoczesnością na miarę XXI wieku.