Wszystkie dotychczasowe rozmowy na temat nowych warunków pracy, kontraktów, wynagrodzenia, podwyżek i świadczeń kończą się fiaskiem. W poniedziałek w nocy obie strony również odeszły od stołu „bez dealu w ręku”. A czasu jest coraz mniej. Bowiem jeżeli nowy kontrakt nie zostanie podpisany, w najbliższą niedzielę, minutę po północy, pracownicy kolei porzucą swoje miejsca pracy. To oznacza, że pociągi LIRR nie wyruszą w trasy, a 300 tysięcy pasażerów korzystających z nich każdego dnia będzie musiało szukało alternatywnego połączenia.
Pociągi LIRR mają stanąć. Co zrobią setki tysięcy pasażerów?
Kolejne próby negocjacji między Metropolitan Transportation Authority, które zarządzają LIRR, a związkami zawodowymi pracowników kolei - stanęły na niczym. Podczas gdy żadna ze stron nie chce pójść na ustępstwa, setki tysięcy nowojorczyków zastanawiają się jak od 20 lipca będą dojeżdżać do pracy.