Podatkowa rewolucja uderzy w nowojorczyków

2017-09-29 2:00

Donald Trump (71 l.) ogłosił swój plan reformy podatkowej. Zakłada on wiele cięć i ulg. Niemniej przewiduje także likwidację stanowych i miejskich odpisów od podatku federalnego. To uderzy w ponad trzy miliony nowojorczyków, którzy co roku korzystają z takich ulg.

Z raportu głównego rewidenta miasta, Scotta Striengera wynika, że rodziny mieszkające w pięciu dzielnicach Nowego Jorku, z rocznym dochodem 75 tys. dolarów zapłacą przez tę likwidację w skali roku 1800 dolarów podatków więcej.

W całym stanie Nowy Jork z odpisów od podatku federalnego z tytułu zapłaconych podatków stanowych i miejskich korzysta 3,2 miliona nowojorczyków. 85 procent z nich to mieszkańcy, których dochody nie przekraczają 200 tysięcy dol.

Według gubernatora Andrew Cuomo (59 l.) podatkowy plan Trumpa sprawi, że 1,3 miliona mieszkańców NYC zapłaci większe podatki, a eliminacja odpisu będzie kosztować ogólnie mieszkańców miasta i całego stanu 17 miliardów dolarów. Nowojorscy politycy już ogłosili walkę przeciwko takiej formie zmian podatkowych. Stwierdzili, że rzekome obniżenie podatków tak naprawdę uderza znów w klasę średnią.

Trump zapowiedział w środę zastąpienie siedmiu stawek podatku od osób fizycznych (od 10 do 39 proc.) trzema: 12-, 25- i 35-proc. W górę mocno miałaby pójść kwota wolna od podatku: z 6 do 12 tys. dol. dla osób indywidualnych i z 12 do 24 tys. dol. dla małżeństw.

Zgodnie z propozycjami Trumpa obniżona ma być stawka podatku od podmiotów prawnych, miałaby spaść z 35 do 20 proc.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki

Nasi Partnerzy polecają