Teraz, jak informuje sieć CBS, organizacje broniące praw zwierząt biorą się za to zjawisko. Po zabiegu psy wydają z siebie tylko ciche piski lub niskie i chropowate odgłosy, ale szczekać już nie mogą. Sue Perry z Humane Sociaty adoptowała psa, który został poddany takiej operacji. - Często kaszle, ma problemy z oddychaniem, krztusi się przy jedzeniu - opisywała efekty tego okrutnego zabiegu właścicielka. Jej organizacja walczy o to, by ta operacja była w Stanach zdelegalizowana, jak to już jest w kilku krajach, m. in. w Wielkiej Brytanii. - Szczekanie to normalne zachowanie i reakcja psa. Jeśli właściciel zostawia go na 12 godzin, to pies denerwuje się i szczeka - skomentowała Perry.
Podcinanie psom strun głosowych to okrucieństwo
2012-11-14
21:30
Co zrobić, żeby nie szczekały i nie denerwowały sąsiadów i domowników? W stanach nierzadko przeprowadza się u psów operacje podcinania strun głosowych.