Tajemnicza awaria kabla elektroenergetycznego EstLink 2. Władze badają wątek zagranicznych statków
Tajemnicze uszkodzenie podmorskiego kabla elektroenergetycznego EstLink 2! W środę, 25 grudnia fiński operator Fingrid i niemiecki operator Hetzner poinformowali o zakłóceniach w przesyle danych między Finlandią a Frankfurtem. Doszło do awarii kabla i nadal nie wiadomo na sto procent, co właściwie się stało. Centrum dyżurne Fingrid podaje, że "rozpatrywane są różne scenariusze, od sabotażu po usterkę techniczną, i żadnego z nich nie można wykluczyć". Połączenie Estlink 2 utworzone w 2014 roku ma około 170 kilometrów, większość kabli biegnie po dnie Zatoki Fińskiej. To ważny łącznik przesyłowy między Finlandią a krajami bałtyckimi. Według serwisów śledzących ruch morski może chodzić o tankowiec należący do tak zwanej rosyjskiej floty cieni. W tym przypadku to na razie tylko spekulacje. Dziennik "Helsingin Sanomat" podkreśla jednak, że to nie tylko teoretyczne rozważania, bo służby badają możliwy związek zakłóceń ze statkami, które przebywały w pobliżu kabla w krytycznym momencie.
Rosja coraz bardziej interesuje się podwodną infrastrukturą państw NATO, w tym kablami
Wcześniej wielokrotnie ostrzegano przed rosyjskim zagrożeniem dla podmorskich kabli. Rosja coraz bardziej interesuje się podwodną infrastrukturą państw NATO, w tym kablami biegnącymi pod powierzchnią oceanu - ostrzegał niedawno James Appathurai z Kwatery Głównej Sojuszu Północnoatlantyckiego. "Rosjanie od dekad wykorzystują tzw. program badań podwodnych, aby mapować naszą infrastrukturę krytyczną. Ten program jest bardzo dobrze finansowany, (...) Rosjanie przywiązują do niego dużą wagę" – powiedział podczas konferencji prasowej o zagrożeniach hybrydowych. "Obserwujemy rosnący poziom zagrożeń i działań hybrydowych wobec krajów (NATO - PAP), głównie ze strony Rosji. Chodzi o ataki cybernetyczne, dezinformację, ingerencję polityczną, wymuszoną migrację, zagrożenie dla infrastruktury, także rosnącą liczbę aktów sabotażu" – powiedział James Appathurai podczas eksperymentalnych ćwiczeń państw NATO REPMUS w Portugalii.
"To, co teraz robimy, to rozwój narzędzi, które pozwolą na wymianę danych między przestrzenią kosmiczna a dnem morza”
Według niego Rosjanie tworzą mapę podwodnej infrastruktury i dodał, nie tylko mapują linie infrastruktury krytycznej państw NATO, ale też przygotowują się do potencjalnych ataków sabotażu. Używają do tego zdalnie sterowanych urządzeń. Najbardziej zagrożone jest nasze Morze Bałtyckie, ale Rosjanie operują też na Atlantyku, Morzu Północnym, Morzu Śródziemnym i Morzu Czarnym. Co zamierza zrobić z tym NATO? "To, co teraz robimy, to rozwój narzędzi, które pozwolą na wymianę danych między przestrzenią kosmiczna a dnem morza” – powiedział Appathurai. NATO także ma swoje podwodne drony i statki, a także czujniki na dnie oceanów, które dostarczają informacji o podejrzanych kursach jednostek pływających. Dowództwo specjalnej komórki zajmującej się problemem Rosjan przy strategicznych kablach, przez które przepływa 99 proc. światowych danych, znajduje się w Wielkiej Brytanii.