Podnieść stawki minimalne do 9 dol. za godzinę!

2013-03-11 3:00

Nowojorczycy zasługują na to, by zarabiać więcej. Życie w naszym mieście i wszystko dookoła drożeje, tylko my zarabiamy ciągle tyle samo. Tak nie może być - to słowa Ala Sharptona, pastora-aktywisty. W ten sposób duchowny wraz z lokalnymi działaczmi i przedstawicielami władz miejskich oraz związków zawodowcych apeluje do polityków w Albany o jak najszybsze przyjęcie ustawy podnoszącej minimalną stawkę godzinową w stanie Nowy Jork do 9 dolarów.

- Przy obecnym minimum przeciętny ciężko pracujący nowojorczyk nie jest w stanie godnie żyć! Nie możemy godzić się na to, aby osoba, która robi wszystko, by nie być obciążeniem dla systemu i podejmuje się pracy, była za taką postawę karana. To niemoralne - grzmiał na sobotniej manifestacji Al Sharpton.

- Władze Nowego Jorku nie podnosiły tej stawki przez parę lat, ale w międzyczasie ceny wszystkiego poszły w górę, a to oznacza, że ludzie zarabiali coraz mniej. Nawet prezydent Obama mówił podczas dorocznego orędzia, że należy podnieść minimalną stawkę na poziomie federalnym. Niech więc Nowy Jork będzie przykładem dla Ameryki - mówil dalej Sharpton.

W spotkaniu uczestniczyło również kilku ważnych nowojorskich polityków, którzy mają ochotę na fotel burmistrza. Byli to: Christine Quinn - przewodnicząca Rady Miejskiej oraz John Liu - główny rewident miasta. Oboje zgodzili się pastorem, że obowiązująca obecnie w stanie Nowy Jork mimimalna stawka na godzinę - czyli 7,25 dol. - jest głodowa i należy ją jak najszybciej podnieść. Przewodnicząca Queen zapowiedziała, że Rada Miejska stworzy specjalną rezolucję wzywającą polityków w stolicy stanu - Albany do przyjęcia odpowiedniej ustawy.

- Musimy podnieść minimalną stawkę. Dzięki temu poprawi się byt ciążko pracującej klasy niższej, a i klasa średnia to odczuje w sposób pozytywny. Jest to bardzo ważna decyzja ekonomiczna, która musi być podjęta jak najszybciej - mówił na wiecu John Liu.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki