Niewiarygodne kulisy zbrodni w londyńskim Fryent Country Park! W czerwcu ubiegłego roku znaleziono tam zakrwawione ciała dwóch sióstr przyrodnich. Bibaa Henry (+46 l.) i Nicole Smallman (+27 l.) zginęły od wielu ciosów nożem. Wkrótce zatrzymano mordercę - było to możliwe dzięki temu, że na miejscu przestępstwa odkryto jego własną krew. Okazało się, że zabójca to zaledwie 18-letni wówczas Danyal Hussein, który już w wieku 15 lat wzbudzał zainteresowanie policji swoimi skrajnie prawicowymi przekonaniami. Potem do rasistowskich obsesji doszła fascynacja... czarami. Jak wykazało śledztwo, przypadkowo spotkane w parku siostry miały być ofiarą złożoną Szatanowi. Hussein uroił sobie, że jeśli własną krwią napisze cyrograf, siły zła zwrócą na niego uwagę i spełnią jego najskrytsze marzenia. A marzenia te były dość banalne.
NIE PRZEGAP: Siedział na sedesie. PYTON pogryzł mu genitalia!
Nastolatek chciał wygrać fortunę na loterii Mega Millions Super Jackpot i przysięgał zabijać sześć kobiet co sześć miesięcy, by odwdzięczyć za to się siłom zła. W cyrografie znalezionym w domu 19-latka były też obietnice składane innym demonom w zamian za to, by... zakochała się w nim koleżanka ze szkoły. Jednak siły ciemności najwyraźniej nie potraktowały 19-latka poważnie. Jednym z warunków składania ofiar było to, by zbrodnie były bezkarne. Tymczasem po trwającym rok śledztwie Danyal Hussein stanął przed sądem i został właśnie uznany winnym dwóch morderstw. Najprawdopodobniej zostanie skazany na dożywocie.