Niemcy są zbulwersowani wyrokiem, jaki zapadł w sprawie 16-letniego Afgańczyka, który podstępem zwabił 11-letnią dziewczynkę do ogrodu zamkowego w Neustrelitz i zgwałcił.
Jak informuje "Bild" to tej obrzydliwej zbrodni doszło 18 stycznia. Pół roku później 16-latek usłyszał wyrok. Rok więzienia w zawieszeniu. Oznacza to, że nastolatek nie trafi do więzienia.
Czytaj także: Pożary w Europie. Przez falę upałów Europa płonie! Padają rekordy temperatur
Choć sąd uznał jego winę już na pierwszej rozprawie, która odbyła się za zamkniętymi drzwiami. Prokurator nie wniósł apelacji. Śledczy oszacowali wiek mężczyzny, ponieważ nie miał żadnych dokumentów. Chłopak miał trafić do Niemiec jako uchodźca, a w ostatnim czasie mieszkał w Neustrelitz.
Mogę zrozumieć, że większość obywateli uważa tę karę za zbyt łagodną - mówi niemiecki polityk Philipp Amthor z CDU, cytowany przez Radio Zet. - Oczywiście, zawsze trzeba przyjrzeć się okolicznościom sprawy, ale wyroku w zawieszeniu za gwałt na jedenastoletniej dziewczynce nie da się pogodzić z publicznym poczuciem sprawiedliwości - dodał.
Czytaj także: Oblał się benzyną i podpalił w akcie miłości? Przyniósł ze sobą czerwoną różę i znicz. Koszmar w Szczecinku
Oburzenia wyrokiem nie kryją także inni politycy. Andrea Lindholz cytowana przez "Berliner Zeitung", jest oburzona wyrokiem. Jak przyznaje wyrok jest niezrozumiały, bo sprawca nie pójdzie nawet do więzienia. - Dziecko będzie cierpieć do końca życia - powiedziała Lindholz.