Tego strasznego dnia modelka i influenserka z Izraela przeżyła szok swojego życia! Jeden z fanów w mediach społecznościowych wysłał jej linka do oferty sprzedaży seks-lalek w internecie. Yael Cohen Aris (26 l.) kliknęła w link i zobaczyła... siebie. No, prawie. Okazało się, że niejakie Irontech Doll postanowiło wyprodukować seks-lalkę będącą kopią prawdziwej modelki - właśnie Yael Cohen Aris. Tyle, że bez jej wiedzy i zgody.
NIE PRZEGAP: Przeżył katastrofę samolotu. Potem po maszynie przejechał pociąg, a on... żyje! WIDEO
NIE PRZEGAP: Britney Spears pokazała GOŁĄ pupę! O staniku też zapomniała
To nie koniec. Seks-lala nosi nawet to samo imię, co skopiowana modelka, ma takie samo niewielkie znamię na dolnej wardze, a nawet reklamowana jest przy użyciu zdjęć ukradzionych z instagramowego konta prawdziwej Yael Cohen Aris. Influenserka płonie słusznym oburzeniem i zapowiada pozew sądowy wobec podszywającej się pod nią lalki, a konkretnie wobec firmy, która ją stworzyła.
Zobacz w galerii poniżej modelkę oraz jej lalkową imitację
Jak podkreśla, nie ma nic przeciwko seks-lalkom samym w sobie, ale uważa, że przed wykonaniem gumowej Yael ktoś powinien był zapytać o zgodę pierwowzór. Irontech Doll na razie nabrała wody w usta, a influenserka zapowiada bój o to, by jej kopia została usunięta z internetu i ze świata realnego! Ciekawe, ile podrabianych modelek już się sprzedało i co się z nimi teraz dzieje?..