Jak już pisaliśmy, opcje podwyżek były dwie. Mówiąc w skrócie: jedna zakładała, że pojedynczy przejazd nie podrożałby wcale, ale zlikwidowane zostały by bonusy dla osób doładowujących kartę. Druga – to podniesienie podstawowej opłaty za przejazd o 25 centów, ale zwiększyć bonusy. I właśnie ta druga opcja przeszła.
Jak argumentowali członkowie rady, w ten sposób chcą „oszczędzić” nowojorczyków, którzy doładowują swoje MetroCard różnymi sumami pieniędzy.
Od 22 marca bonus doliczany do naszej karty za każde doładowane 5.50 dol. będzie wynosić 11 procent, zamiast 5 procent, jak to ma miejsce obecnie.
Jak członkowie rady MTA chcą nas „oszczędzić” pokazuje druga część podwyżek. Podnieśli bowiem opłaty za tygodniową i miesięczną MetroCard. Za tę pierwszą zapłacimy o dolara więcej, czyli $31, a za drugą – 116.50 dol., więc o $4.50 drożej.
I jakby tego było mało, na koniec obiecali... kolejne podwyżki, w 2017 roku.
Tyle zapłacimy od 22 marca
$2.75 – pojedynczy przejazd przy użyciu MetroCard
$3 – Single Ride Ticket czyli biały, papierowy bilet
$31 – 7-dniowa MetroCard
$116.50 – 30-dniowa MetroCard
$6 – jeden przejazd Express Bus
Tak drożał przejazd metrem
1948 – 10 centów
1966 – 20 centów
1975 – 50 centów
1986 – 1 dol.
1995 – 1.50 dol.
2003 – 2 dol.
2013 – 2.50 dol.