Płodził dzieci i je zabijał

2013-05-09 13:03

Ofiara potwora z Cleveland przerywa milczenie! Michelle Knight (32 l.), która przez 11 lat była więźniem kierowcy szkolnego autobusu Ariela Castro (52 l.), wyznaje, że zwyrodnialec gwałcił i zapładniał porwane kobiety, a potem bił je po brzuchu, by poroniły.

- Pięć razy zaszłam w ciążę z porywaczem i za każdym razem bił mnie, dopóki nie poroniłam - to wyznanie Michelle Knight (32 l.), pierwszej z uprowadzonych przez Ariela Castro dziewczyn.

Razem z więzioną od 14. roku życia Giną DeJesus (23 l.) i porwaną 10 lat temu Amandą Berry (26 l.) każdego dnia przeżywała horror. Zboczeniec przykuwał je łańcuchami lub przywiązywał sznurami do piwnicznych ścian i gwałcił raz po raz. A kiedy kobiety zachodziły w ciążę, Castro znęcał się nad nimi, tłukł je po brzuchu, aby poroniły.

>>>  Babcine sposoby na domowe porządki

Tylko jeden raz było inaczej. Gdy Amanda spodziewała się dziecka, nie zabił go, a nawet kazał Michelle przyjąć poród i reanimować dziewczynkę. - Jeśli dziecko umrze, pozabijam was - groził wtedy. Jocelyn (6 l.) przeżyła. Z nieoficjalnych informacji wynika, że porodów mogło być więcej. Policja przeszukuje teren wokół domu grozy, szukając ciał.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki