Do sklepiku prowadzonego przez Dinesha Goranię (50 l.) wparował złodziej. W pasiastym stroju, z zamaskowaną twarzą, bronią i dwoma kompanami na czatach, dziarsko zażądał opróżnienia kasy. Wtem... ruszył na niego niepozorny sklepikarz z mopem! Szczotkowe włosie wirowało dookoła głowy przerażonego bandyty. Nie czekając, aż mop grozy ich wykończy, rabuś z kolegami czmychnęli czym prędzej ze sklepu.
WIELKA BRYTANIA: Pogonił bandytów mopem!
2012-01-30
3:00
Puchata szczota kontra trzech uzbrojonych po zęby bandziorów! Ta nierówna walka zakończyła się zwycięstwem... mopa. Wszystko rozegrało się w brytyjskim mieście Rushden.