Dyrektorka prywatnej szkoły podstawowej w amerykańskim mieście Tallahassee (w okręgu Leon na Florydzie) została zmuszona do ustąpienia ze stanowiska po tym, gdy na lekcji sztuki pokazała uczniom szóstej klasy renesansową rzeźbę. Rodzice niektórych uczniów (zobowiązanych do uczestnictwa w tych zajęciach ze sztuki) uznali, że część 11- oraz 12-latków poczuła się "bardzo zakłopotana". Ostatecznie trzech z nich wystosowało oficjalną skargę, gdzie jeden z nich bezkompromisowo zarzucił dyrektorce, że... propaguje pornografię! Zwołana rada postawiła ultimatum kobiecie, że albo sama odejdzie z placówki, albo zostanie dyscyplinarnie zwolniona. Hope Carrasquilla zdecydowała się ustąpić dobrowolnie i zakończyć swoją karierę w tej placówce. - To smutne, że mój czas w tej szkole musiał dobiec końca - powiedziała miejscowej gazecie "Tallahassee Democrat". Co ciekawe, w szkole, która działa od trzech lat, zwolniona pedagog z 25-letnim doświadczeniem była już trzecim dyrektorem. - To normalne - miały przekazać jedynie władze placówki zapytane przez dziennikarzy o tak częste zmiany.
Tymczasem burmistrz Florencji wyraził chęć nagrodzenia nauczycielki za przeprowadzoną przez nią lekcję o renesansie. Dario Nardella zdradził, że jest skłonny zaprosić ją do Włoch, aby ta mogła na własne oczy zobaczyć rzeźbę, która stała się obiektem kontrowersji wśród rodziców uczonych przez nią dzieci. - Sztuka to cywilizacja, a ci, którzy jej uczą, zasługują na szacunek - oznajmił. Dodatkowo kobieta miałaby otrzymać z rąk burmistrza nagrodę od miasta. - Nauczycielka z Florydy została zmuszona do rezygnacji za pokazanie uczniom zdjęć Dawida Michała Anioła. Mylenie sztuki z pornografią jest po prostu śmieszne - napisał na swoim facebooku.