Białoruscy opozycjoniści piszą, że Alaksandr Łukaszenka jest chory. Pokazują nieprzerobione zdjęcie białoruskiego prezydenta
Co się dzieje z Alaksandrem Łukaszenką? Spekulacje na temat stanu zdrowia białoruskiego prezydenta krążą po świecie nie od dziś. Teraz temat wraca za sprawą dwóch przedstawicieli białoruskiej opozycji, którzy publikują w mediach społecznościowych nieprzerobione w programie graficznym zdjęcia dyktatora oraz film pokazujący jego ostatnie spotkanie z Władimirem Putinem w cerkwi. Paweł Latuszka napisał o tym, jak wypada porównanie przerobionego zdjęcia Łukaszenki stworzonego na potrzeby odbiorcy w Białorusi i wykonanego w tych samych okolicznościach, niemal w tym samym momencie, ale nieprzerobionego. "Rosyjska propaganda pokazała prawdziwe zdjęcie Łukaszenki. To nie przypadek. Dyktator wygląda źle i jest to bardzo widoczne. Nasze źródła mówią, że ma cukrzycę. Problemy zdrowotne Łukaszenki często pojawiają się w wiadomościach. Czy demokratyczny świat będzie gotowy wesprzeć Białorusinów w tym decydującym dniu?" - napisał Paweł Latuszka. "Łukaszenka wygląda na chorego. Już od jakiegoś czasu. Rzadko możemy go zobaczyć bez Photoshopa" - dodaje Franak Viaczorka, inny opozycjonista, pokazując film ze spotkania Łukaszenki z Putinem w cerkwi.
Plotki o rzekomo złym stanie zdrowia Alaksandra Łukaszenki krążą po świecie od zeszłego roku
Plotki o rzekomo złym stanie zdrowia Alaksandra Łukaszenki nasiliły się podczas ubiegłorocznej wizyty białoruskiego dyktatora w Moskwie z okazji obchodów Dnia Zwycięstwa. Alaksandr Łukaszenka wyglądał słabo i smutno, miał bandaż na ręce. Potem tłumaczył, że złapał infekcję wirusową. "Jeśli ktoś myśli, że umrę, niech się uspokoi" - mówił potem białoruski prezydent. Na początku lipca tego roku plotki o jego rzekomo fatalnym zdrowiu wróciły. Doniesienia na ten temat publikowały niezależna rosyjska telewizja Dożd oraz portal Charter97. Według telewizji Dożd podczas szczytu Szanghajskiej Organizacji Współpracy w Astanie Łukaszenka nagle poczuł się bardzo źle, a jego stan „zaczął się gwałtownie pogarszać na oczach uczestników szczytu”.
Charter97: „Łukaszenka stracił przytomność na szczycie z powodu nieuleczalnej choroby"
"Następnego dnia, w czwartek, przemawiał na szczycie, spotykał się z głowami państw, ale było jasne, że wygląda gorzej niż dwa dni temu i dzień wcześniej, kiedy w mundurze brał udział w paradzie w Mińsku. Jego twarz była blada, a mowa nie była zbyt pewna" – powiedział autor programu w TV Dożd Michaił Fishman. Jak zdradził dziennkarzom anonimowy informator, „Łukaszenko jest bardzo ciężko chory”, ale nie wiadomo, na co. W tej kwestii dalej idzie portal Charter97. „Łukaszenka stracił przytomność na szczycie z powodu nieuleczalnej choroby. Tak było już kilka razy. Upał, pośpiech, stres, nerwy. Lubi dobrze wypić" - podawało to źródło.
"Zdiagnozowano u niego zespół rozsianego wykrzepiania wewnątrznaczyniowego"
Charter97 pokusił się nawet o podanie nazwy choroby Łukaszenki. "W maju 2023 roku Łukaszenka przeszedł drobną operację, po czym w ciężkim stanie trafił do szpitala. Wtedy po raz pierwszy zdiagnozowano u niego zespół rozsianego wykrzepiania wewnątrznaczyniowego" - piszą dziennikarze. Podobno białoruski dyktator bierze bardzo drogie leki. Co na to on sam? Przyznał już na Białorusi, że lipiec oznacza dla niego bardzo napięty grafik i "trudne dni".