Amerykanie rozmawiali z Ukraińcami w Rijadzie, dziś spotkanie z Rosjanami. Zełenski apeluje o naciski na Putina
Wczoraj, 23 marca odbyła się nowa runda rozmów amerykańsko-ukraińskich w Rijadzie w Arabii Saudyjskiej, a dziś Amerykanie spotkają się tam z Rosjanami. Przedmiotem negocjacji jest oczywiście wojna na Ukrainie i warunki jej zakończenia. "Zakończyliśmy nasze spotkanie z amerykańskim zespołem. Dyskusja była produktywna i treściwa – omówiliśmy kluczowe kwestie, w tym energetykę. Celem prezydenta Wołodymyra Zełenskiego jest zapewnienie sprawiedliwego i trwałego pokoju dla naszego kraju i naszych obywateli – a tym samym dla całej Europy. Pracujemy nad tym, aby ten cel stał się rzeczywistością" - napisał po spotkaniu ukraiński minister obrony Rustem Umierow na platformie X. Wołodymyr Zełenski dodał, że rozmowy faktycznie są owocne, ale teraz kluczowe jest naciskanie na Władimira Putina, tak by faktycznie wydał rozkaz wstrzymania ostrzałów. Tymczasem każdego dnia zarówno Rosja, jak i Ukraina atakują się nawzajem dronami i zestrzeliwują część z nich, o czym informują potem w komunikatach.
Wojna na Ukrainie skończy się 20 kwietnia? Amerykanie podobno naciskają na ten termin
Amerykańska administracja chce, żeby na Ukrainie zapanował pokój jeszcze przed 20 kwietnia - podała 23 marca agencja Bloomberga, powołując się na źródła zbliżone do Białego Domu. Według tych doniesień Amerykanie dążą do podpisania ostatecznego porozumienia pokojowego jeszcze przed tą datą. W tym roku właśnie 20 kwietnia przypada Niedziela Wielkanocna i to zarówno dla katolików, jak i w świecie prawosławia. Byłaby to dobra data symboliczna, ale według Bloomberga Amerykanie wiedzą, że ambitne plany mogą spalić na panewce, bo między negocjującymi stronami jest nadal wiele rozbieżności. Możliwe też, że zgodnie z wcześniejszymi doniesieniami rosyjskich mediów 20 kwietnia nastąpi spotkanie Donalda Trumpa i Władimira Putina.

