Awantura rozpoczęła się w kawiarni przy ulicy Moorkensplein w Borgerhout, gdzie bawiły się dwie grupy Polaków. W pewnym momencie doszło między nimi do bijatyki, która przeniosła się przed lokal. W jej efekcie m.in. spalony został samochód, inny pojazd uszkodzono oraz zniszczono elewację pobliskiego domu.
Auto brandt uit in Borgerhout: mogelijk verband met nacht vol ongeregeldheden https://t.co/7eMJF3ousO #gva pic.twitter.com/MIHnM6tdK3
— Gazet van Antwerpen (@gva) 1 października 2017
Skierowana na miejsce policja kilkukrotnie interweniowała, ale za każdym razem grupy rozbiegały się, by potem wrócić i kontynuować bójkę. I tak przez co najmniej 3 godziny.
Po bijatyce zatrzymano tylko jedną osobę - Polaka. Nikt nie zgłosił się do szpitala, ani na komisariat. Burmistrz miasta, Bart De Wever jest wściekły i zapowiedział ukaranie winnych. Jak dodał: - Chcę by było jasne: szacunek dla innych jest podstawowym wymogiem, aby należeć do naszej społeczności!
Autobrand in Borgerhout. Parket en labo voeren een onderzoek. pic.twitter.com/KcHn68E0o9
— Marnik Aerts (@Marnik_Aerts) 1 października 2017
Zobacz także: Masakra w Las Vegas! 50 osób nie żyje, 200 rannych po NAJWIĘKSZEJ strzelaninie w dziejach USA
Przeczytaj również: Hiszpańska wojna domowa! Świat w szoku po krwawej akcji policji w Katalonii
Polecamy ponadto: Spoczął obok Marilyn Monroe. Hugh Hefner (+91 l.) pochowany w Los Angeles