Polacy pomagali sprzątać po ataku na WTC. Teraz mogą otrzymać gigantyczne odszkodowanie

Sprawę nagłośnił portal Onet.pl, który rozmawiał z amerykańskim prawnikiem polskiego pochodzenia, Andrew Kaminskim. Zajmuje się on uzyskiwaniem odszkodowań dla osób, które brały udział w akcji ratunkowej, pracowały przy odgruzowywaniu bądź porządkowaniu strefy. Jak wspominał Kaminski, to była wymagająca i wyczerpująca fizycznie praca w trudnych warunkach, ale za to dobrze płatna. Godzinna stawka wynosiła niecałe 24 dol. za godzinę, a po ośmiu godzinach wzrastała do 40-50 dol. Problem w tym, że robotnicy oczyszczający zgliszcza po atakach na WTC nie zostali poinformowani o niebezpiecznych dla zdrowia substancjach w powietrzu. Praca w toksycznym środowisku przyczyniła się do rozwoju chorób nowotworowych, gastrycznych i układu oddechowego.

Choć ówczesna gubernator stanu New Jersey Christine Todd Whitman (jednocześnie pełniąca funkcję administratora Agencji Ochrony Środowiska) przekonywała po tych tragicznych wydarzeniach, że nie ma powodu do obaw co do stanu i jakości powietrza, to słowa te okazały się nie być zgodne z prawdą. Jak mówił prawnik: - Musimy jednak zdawać sobie sprawę z tego, co znajdowało się w środku obu wież – mnóstwo komputerów, mebli, papieru, różnych chemikaliów i szkodliwych pierwiastków zawartych w materiałach budowlanych użytych podczas budowy wież. To wszystko zaczęło się palić. Powietrze stało się niebezpieczne dla zdrowia. Palone włókno szklane powodowało między innymi choroby układu oddechowego, np. astmę.

Jak wskazał, jest to podstwą do walki o bardzo wysokie odszkodowanie. Przytoczył przy tym konkretne liczby, gdzie za utratę zdrowia można otrzymać w przypadku chorób nowotworowych nawet do 250 tys. dol. (nienowotworowych do 90 tys. dol.). Do tego dochodzi dodatkowe odszkodowanie z tytułu niezdolności do pracy i utracone zarobki (a wówczas kwota ta może przekraczać nawet milion dolarów).

Pod koniec 2001 r. powołany został Fundusz Odszkodowań dla Ofiar Wydarzeń z 11 września (The September 11th Victim Compensation Fund). Celem programu jest wypłata odszkodowań w związku z doznanymi fizycznymi obrażeniami ciała, uszczerbkiem na zdrowiu lub śmiercią spowodowaną przez ataki terrorystyczne na WTC. Można do niego zgłaszać roszczenia do 18 grudnia 2020 roku.

Wnioski mogą składać osoby biorące udział w czynnościach ratunkowych (uczestnicy akcji ratunkowej, odgruzowywania, porządkowania i odbudowy, ochotnicy i pracownicy zajmujący się oczyszczaniem terenu, personel budowlany i sanitarny) oraz osoby ocalałe, które zostały poszkodowane przez następstwa wydarzeń z 11 września 2001 roku w pobliżu World Trade Center, Pentagonu i Shanksville w stanie Pensylwania (w tym mieszkańcy dotkniętych rejonów, pracownicy, studenci, a nawet przechodnie). Warunkiem jest przebywanie w toksycznym środowisku skażonej strefy WTC między 11 września 2001 roku a 30 maja 2002 roku.

Jak zdradził Kaminski odszkodowanie uzyskało już tysiące Polaków.  Jak jednak dodał: - Wielu poszkodowanych jednak nadal nie wie, że mogą się o nie ubiegać i do tych próbujemy dotrzeć, aby im pomóc.