Rosyjska propaganda uderza w Polaków
Rosjanie mają swoje wersje wydarzeń wszystkiego, co aktualnie dzieje się na świecie. Według prężnie działającej rosyjskiej propagandy wojna w Ukrainie to "specjalna operacja wojskowa", a bombardowania, jakich rosyjskie siły dokonały między innymi w Irpieniu i Buczy to "inscenizacja przygotowana przez NATO". Celem putinowskiej dezinformacji bardzo często jest Polska. Nie dalej jak kilka tygodni temu szef Służby Wywiadu Zagranicznego Rosji (SWR), Siergiej Naryszkin, powiedział, że "w przypadku klęski Ukrainy Polska chce stworzyć kontrolowane przez nią państwo zastępcze na Kresach Wschodnich" i że nasz kraj "zamierza ustanowić wojskowo-polityczną kontrolę nad swoimi historycznymi posiadłościami".
Ubodzy Polacy jadą za chlebem na Białoruś
Teraz w rosyjskiej telewizji został pokazany szokujący materiał na temat "biednych, głodujących Polaków", którzy ocalenia szukają na Białorusi. Serwis Nexta pokazał na Twitterze fragmenty tej audycji.
CZYTAJ TAKŻE: Polacy pobili Rosjan na wakacjach w Turcji? Poszło o wojnę na Ukrainie
Kolejki na granicy polsko-białoruskiej. Polacy głodują?
"»Strach przed głodową zimą sprawia, że Polacy jadą na Białoruś«. Propaganda próbuje przekonać Białorusinów o strasznym życiu Europejczyków. Propagandyści opowiadają o tym, jak »biedni« Polacy gotowi są godzinami stać w kolejce na granicy, byle tylko dostać się do dobrze zaopatrzonego, stabilnego i bogatego regionu Białorusi" - komentuje Nexta. Dodaje, że na fragmentach nagrań, jakie ukazały się w rosyjskiej stacji rzeczywiście widać kolejki na polsko-białoruskiej granicy, ale... od strony białoruskiej. "Białorusini, zgodnie ze starą, dobrą tradycją, stoją w kilometrowych kolejkach. Obecnie w drodze do Polski jest około 500 samochodów" - czytamy.
CZYTAJ TAKŻE: To już KONIEC Putina? Ekspert nie ma wątpliwości. Podaje cztery scenariusze