Kiedy wyobrażamy sobie stół wielkanocny, w pierwszej chwili przychodzą nam na myśl żurki, jajka, szynki i biała kiełbasa. Tymczasem z powodzeniem możemy zaryzykować twierdzenie, że Święta Wielkiej Nocy – również dla amerykańskich Polaków – są jednymi z najsłodszych w naszej kulturze. Najpopularniejsze ciasta wielkanocne to: mazurki, makowce, pierniki, babki drożdżowe, serniki, wspaniałe sękacze. O to, żeby na naszych stołach nie zabrakło pysznych wypieków, dbają nie tylko gospodynie domowe, ale i handlowcy.
Coś na słodko
Najpopularniejszym ciastem świątecznym, także w polonijnych domach, pozostaje baba wielkanocna. Nazwa ciasta pochodzi od kształtu - jest wąskie u góry i szerokie u dołu... Nie ma na nią jednego przepisu. Baby wielkanocne pieczone były „od zawsze” w każdej części Polski. Niegdyś przygotowania do ich wypieku rozpoczynano tuż po Niedzieli Palmowej.
Babka była nie tylko sztandarową potrawą na każdym polskim stole wielkanocnym, ale także dowodem umiejętności kulinarnych gospodyni (w dawnej Polsce nie było to jednak proste, ponieważ do wypieku tradycyjnej baby zużywano nawet do 80 jaj).
– W związku z tym, że cała nasza rodzina jest zabiegana, każdego roku udaję się do jednego z polskich sklepów i tam składam zamówienie na pyszne tradycyjne świąteczne ciasta – opowiada Alina z Rego Park na Queensie.
Handlowcy nie próżnują
Aby sprostać oczekiwaniom Polaków, w licznych sklepach w Nowym Jorku, New Jersey i sąsiednich stanach już kilka dni przed Świętami rozpoczyna się tworzenie tradycyjnych pięknych mazurków, czyli wypieków na kruchym lub półkruchym cieście, które przyozdabiane są wedle uznania - bakaliami, słodkimi masami, lukrem czy owocami. Wzory najczęściej nawiązują do tradycji wielkanocnych – są to obrazy zajączków, pisanek, baranków itp. Żaden stół wielkanocny nie obejdzie się również bez tradycyjnego sernika. Co ciekawe, polonijni właściciele sklepów wprowadzają jednak pewne zmiany. – U nas w tym roku będzie można kupić babkę gotowaną na parze, jakiej tu w Stanach jeszcze nie spotkałam i tylko my ją robimy – zachęca do spróbowania Barbara Żebrowska, właścicielka European Delicatesen na Metropolitan w Nowym Jorku.
Kiełbasy, szynki, pasztety
Na żadnym świątecznym stole Polonusa nie może zabraknąć prawdziwej, swojskiej białej kiełbasy, pasztetu z jajkami i malutkiej szynki, którą w całości można włożyć do koszyka... – Każdego roku prawdziwym hitem świątecznym jest oczywiście biała kiełbasa, którą sami robimy – potwierdza Barbara Żebrowska. – Oprócz tego Polonia rozsmakowała się w świątecznym pasztecie z jajkami. On nie tylko wspaniale smakuje, ale również pięknie wygląda. A jeśli chodzi o aromatyczny żurek, to według staropolskiej tradycji przygotowujemy go z zakwasu, który nastawiamy pięć dni przed świętami. Zakwas do żurku powstaje z mąki i letniej wody. Składniki mieszamy tak, aby ich konsystencja przypominała gęstą śmietanę. Czynności te powtarzamy przez pięć kolejnych dni, cały czas trzymając zakwas w ciepłym miejscu.– Po pięciu dniach zakwas jest gotowy i oprócz żurku możemy z niego upiec domowy chleb – wskazuje właścicielka polskiego sklepu. – Dużym powodzeniem przed Wielkanocą, oprócz tradycyjnych potraw, cieszy się szynka nadziewana goździkami oraz kaczka pieczona w miodzie z żurawinami.
foto Dreamstime, Barbara Żebrowska