Do wypadku doszło w poniedziałek wieczorem pod Alton na północ od Londynu. Autobus ześlizgnął się po nasypie i przewrócił, uderzając wcześniej w dwa inne pojazdy i przebijając mur prywatnej posesji. Na razie brytyjska policja nie ustaliła przyczyny wypadku.
W wypadku zginął 27-letni mieszkaniec województwa lubelskiego. Rannych zostało w sumie 21 osób, w tym 11 Polaków. Czterech z nich nadal przebywa w szpitalu, jedna osoba znajduje się w stanie krytycznym.
W autokarze znajdowało się w sumie 70 pasażerów. Wśród nich byli obywatele Litwy, Łotwy, Polski, Rumunii i jedna osoba z Afryki Południowej. Wszyscy byli zatrudnieni przy zbiorze owoców pracownicy farmy w Peterborough. Uczestniczyli w jednodniowej wycieczce do popularnego parku rozrywki Alton Towers. Właśnie wracali do domu.