Filmowiec i jego najbliżsi nie mogli sobie wymarzyć lepszego prezentu gwiazdkowego. Ministerstwo Sprawiedliwości Szwajcarii potwierdziło, że tamtejsze władze podejmą decyzję w sprawie wniosku USA o ekstradycję Polańskiego dopiero na początku roku.
Rzecznik resortu Folco Gallli wyjaśnił, że dokumenty przysłane przez Amerykanów i uwagi adwokatów reżysera są bardzo szczegółowe. Federalny Sąd Karny musi więc mieć czas, by dokładnie wszystko przeanalizować. Od ostatecznej decyzji Polański będzie mógł się jednak odwołać do dwóch instancji - sądu w Bellinzonie i Trybunału Federalnego w Lozannie.
Do Nowego Roku filmowiec może więc być spokojny, bo nikt nie przeszkodzi mu w świętowaniu z żoną Emmanuelle Seigner (43 l.) oraz dziećmi Morgane (16 l.) i Elvisem (11 l.) w ich luksusowej willi "Mleczna Droga". Jak łatwo się domyślić, pilnie strzeżona przez ochroniarzy i policjantów rezydencja w Gstaad, gdzie Polański odbywa areszt domowy, tuż przed Gwiazdką musi tętnić życiem.
Polański spędzi święta z rodziną
Pięknie przystrojona choinka, iskrzące się w kominku drwa, ośnieżone stoki Alp i domowe ciepełko. Trudno sobie wyobrazić bardziej magiczną atmosferę Bożego Narodzenia! Nadchodzące wielkimi krokami święta tak właśnie uczci nie kto inny tylko oskarżony o gwałt na 13-latce wybitny reżyser Roman Polański.