Szwajcarski wymiar sprawiedliwości jest nieugięty. Najpierw samo ministerstwo kategorycznie sprzeciwiło się wyjściu filmowca za kratki, a potem prośbę o zwolnienie za kaucją odrzucił Federalny Sąd Karny w Bellinzonie.
Reżyser, który już ponad miesiąc siedzi za kratkami traci cierpliwość. Nawet już nie ukrywa, że dogadał się ze swoimi prawnikami, by kusili sądy coraz większą ilością zer. Dokładna suma owiana jest tajemnicą, ale skoro luksusowy dom w kurorcie Gstaad był marnym zabezpieczeniem, to łatwo się domyślić, że wolność reżysera jest warta nawet kilka milionach dolarów. Prawnik filmowca- pedofila Herve Temime już dziś złoży nowy wniosek o zwolnienie Polańskiego za kaucją. - Mój klient jest gotów wydać bardzo, bardzo dużo, by odzyskać wolność. Gwarantujemy, że nie ucieknie ze Szwajcarii i z pokorą zaakceptuje każdą decyzję o ekstradycji – zapewnił adwokat.
Amerykanie przesłali wniosek o ekstradycję Polańskiego 22 października. Teraz rozpatruje go szwajcarski sąd federalny. Filmowiec został zatrzymany na lotnisku w Zurychu za to, że w 1977 r. na przyjęciu w willi u Jacka Nicolsona (72 l.) upił, nafaszerował narkotykami i wykorzystał seksualnie 13-letnią wówczas Samanthę Geimer (45 l.)
Polański wyda fortunę, by odzyskać wolność
2009-11-02
11:39
Oskarżony o uprawianie seksu z 13- latką filmowiec jest gotów pozbyć się swojego pokaźnego majątku byle tylko wyjść z więzienia. Jego francuski adwokat ma dziś złożyć w sądzie kolejny wniosek o wypuszczenie Polańskiego (76 l.) za kaucję. W grę wchodzą astronomiczne kwoty!