O Julii zrobiło się głośno 14 lutego. To wtedy na swoich kanałach w mediach społecznościowych zaczęła publikować informacje, jakoby była zaginioną przed 16 laty Madeleine McCann, która zniknęła jako 4-letnia dziewczynka i do tej pory jest poszukiwana. Julia pokazywała zestawienia zdjęć siebie samej i małej Maddie, które mają wskazywać na ich uderzające podobieństwo. "Mam podobne oczy, kształt twarzy, uszy, usta, miałam szparę między zębami jak Madeleine" - pisała. Twierdziła też, że z wczesnego dzieciństwa pamięta niewiele oprócz "wakacji w gorącym miejscu, gdzie była plaża i białe lub bardzo jasne kolorowe budynki z apartamentami".
Rodzina Julii: "Jest naszą córką, wnuczką. Mamy wspomnienia, mamy zdjęcia"
Po pewnym czasie jej rodzina wydała szokujące oświadczenie. Bliscy nie mają wątpliwości, że Julia kłamie. "Dla nas jako rodziny oczywiste jest, że Julia jest naszą córką, wnuczką, siostrą, siostrzenicą, kuzynką i pasierbicą. Mamy wspomnienia, mamy zdjęcia. Julia również posiada te zdjęcia, bo zabrała je z domu rodzinnego wraz z aktem urodzenia, a także licznymi wypisami ze szpitali. Zawsze staraliśmy się rozumieć wszelkie sytuacje, które działy się z Julią. Liczne terapie, leki, psychologowie i psychiatrzy - to wszystko Julka miała zapewnione. Nie była pozostawiona sama sobie. Groźby pod naszym adresem ze strony Julii, jej kłamstwa i manipulacje. Działalność w Internecie. To wszystko widzieliśmy i próbowaliśmy temu zapobiegać, tłumaczyć, prosiliśmy by przestała" - pisali. Pełne oświadczenie TUTAJ.
Polka podająca się za zaginioną może stracić życie?
Teraz okazuje się, że Julia znalazła się w śmiertelnym niebezpieczeństwie. Prywatna detektyw i medium w jednym, dr Fia Johansson, która wcześniej pomagała policji w sprawach zaginionych osób w USA, pojechała do Polski, aby odwiedzić Julię i zbadać jej roszczenia - podaje "Daily Star". W miniony weekend poinformowała w mediach społecznościowych, że Julii grożono śmiercią. "Groźby śmierci zaczęły się na Snapchacie, a potem dość szybko trafiły na Instagram, a także na konta na Facebooku. Było na nich zdjęcie Julii, kwota nagrody (ok. 1,4 mln zł) i napis »Jeśli ktoś ją zabije, dostanie tę nagrodę«".
Julia uciekła do USA. Pomaga jej medium
Johansson zdradziła, że podobno już trzykrotnie zdarzyła się sytuacja, że osoby podające się za krewnych zaginionej McCann próbowały zwabić Julię na spotkanie. Teraz 21-latka się ukrywa. "Jest w bezpiecznym miejscu". Już wiadomo w jakim. Fia Johansson właśnie zabrała Julię do Stanów Zjednoczonych. "Jestem podekscytowana, dziękuję, Fia. Nigdy się nie poddawaj i wierz w siebie, marzenia się spełnią" - mówi Polka na nagraniu z samochodu, jakie pokazała na swoim koncie na Instagramie prywatna detektyw. "Dzięki za dodatkową ochronę, kocham cię, USA. Witamy w USA Julia — krainie miłości i marzeń. Julka jest tu bezpieczna, szczęśliwa i spokojna" - mówi natomiast Johansson. W wywiadzie dla "The Sun" Johansson powiedziała, że jej priorytetem jest zapewnienie Polce bezpieczeństwa. "Sytuacja w Polsce jest taka, że nie ma tam nikogo. Jej rodzina nie chce z nią rozmawiać. Spędzając czas z Julią i badając tę sprawę, nie sądzę, by kłamała lub zmyślała, wszystko, co mówi, wydaje się być prawdziwe" - twierdzi kobieta i zapowiada walkę o prawdę.
Julia korzysta z uroków życia w Kalifornii. "Zaczyna nowy etap"
Dr Fia gości Julię u siebie. 21-latka z Polski mieszka teraz w luksusowej rezydencji w Kalifornii i całe dnie spędza na graniu na pianinie ("Muzyka była jej jedynym sposobem radzenia sobie z bólem"), jeżdżeniu drogimi autami i zwiedzaniu słonecznego wybrzeża. "Ostatni tydzień był dla Julii trudny, była zdenerwowana, smutna i samotna. Teraz jest już lepiej. To wspaniałe obserwować, jak ten anioł dochodzi do siebie. Julia jest coraz bardziej spokojna, cieszy się piękną pogodą, zaczyna nowe życie. Ma serce pełne miłości" - pisze na swoim koncie na Instagramie Johansson. Przypomnijmy, Madeleine McCann zaginęła w 2007 roku. Czteroletnia wówczas córka brytyjskiej pary została uprowadzona z pokoju hotelowego w ośrodku Praia de Luz w Portugalii. Od tamtej pory rodzina jej szuka.