20-latka marzyła o tanim zmniejszeniu żołądka i odchudzaniu. Po operacji w Turcji umarła w drodze do domu
Ta straszna historia powinna być przestrogą dla wszystkich, którym marzą się tanie i szybkie operacje plastyczne czy odchudzające wykonywane za granicą, zwłaszcza w Turcji. Brytyjska prasa, w tym Mirror i Daily Mail, rozpisuje się o tragedii 20-latki, która w tajemnicy przed rodziną poleciała na zmniejszenie żołądka do Turcji, bo w kraju lista oczekujących była zbyt długa, a ona nie chciała już dłużej czekać. Morgan Ribeiro (+20 l.) z Londynu poleciała do Turcji ze swoim partnerem Jamiem Brewsterem. "Mój ostatni post przed operacją odchudzającą – do zobaczenia po drugiej stronie" - powiedziała w swoim ostatnim filmie na TikToku. Miała zapewne na myśli "do zobaczenia po przejściu operacji", dziś te słowa wywołują jednak ciarki grozy, bo ich znaczenie okazało się tragiczne. 5 stycznia Morgan trafiła na stół operacyjny. Gdy się obudziła, powiedziano jej, że zabieg się udał. Po paru dniach kobieta siedziała już w samolocie do domu. W powietrzu poczuła się bardzo źle.
Mirror: W ciągu ostatnich pięciu lat aż 25 obywateli Wielkiej Brytanii zmarło po operacjach w Turcji
Samolot lądował w Serbii i tam hospitalizowano Brytyjkę. Jak pisze Mirror, to w Serbii lekarze powiedzieli partnerowi pacjentki, że podczas zabiegu w Turcji ktoś niechcący naciął jelito cienkie. Chirurdzy w Belgradzie usunęli część tego organu, ale 9 stycznia Morgan doznała zawału serca i zmarła po czterech dniach. Firma, która była odpowiedzialna za operację, twierdzi według brytyjskich mediów, że pacjentka nie stosowała się do zaleceń, m.in. nie nawadniała organizmu. Sprawa najprawdopodobniej skończy się w sądzie. Jak pisze Mirror, od 2019 roku po operacjach w Turcji umarło już 25 (!) Brytyjczyków. Niedawno pisaliśmy o kobiecie, która nie przeżyła operacji powiększania pośladków.